ciasto makowe:
450 g maku350 g cukru
kostka masła
10 jajek
3 łyżki miodu płynnego
4 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masa:
500 ml ajerkoniaku500 ml mleka
5 żółtek
3 łyżki cukru
2 budynie waniliowe
500 g mascarpone
500 ml śmietanki 30 %
3 łyżeczki żelatyny
Ciasto:
Mak namoczyć na noc, 2 razy sparzyć wrzątkiem i 2 razy zmielić na maszynce.Rozłożyć na tacy aby przesechł. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać płynny miód i żółtka. Ucierać mikserem ok 10 min. Dodawać porcjami mak. Na koniec dodać mąkę i proszek do pieczenia. Białka ubić na sztywno i delikatnie wymieszać z masą makową. Gotowe ciasto przełożyć do wyłożonej papierem dużej tortownicy. Piec min 1,5 godz w 170 st C. Sprawdzić patyczkiem - gdy środek będzie suchy ciasto jest gotowe.Masa:
Żółtka utrzeć z cukrem, gdy się rozpuści dodać budynie. Mleko zagotować. Zdjąć z ognia i dolać ajerkoniak i masę jajeczną. Całość zagotować intensywnie mieszając. Gdy masa zgęstnieje zdjąć z ognia i przestudzić. Żelatynę namoczyć w małej ilości wody i rozpuścić.Mascarpone ubić mikserem i dodawać porcjami zimną masę budyniową.Powoli wlać przestudzoną żelatynę. Śmietankę ubić na sztywno i wymieszać delikatnie z masą.
Ciasto makowe przekroić na 3 części. Przełożyć masą i schłodzić kilka godzić. Ozdobić - mnie puste rurki i kandyzowana pomarańcza.
Tort pracochłonny...ale warto :)
Wygląda cudownie, bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńJak jesteś lekarzem, to współczuję. Kupione rurki to czysta "chemia". Na zdrowie!
OdpowiedzUsuńA kto powiedział, że trzeba je jeść?? służą jedynie dekoracji....A czym ty swój tort przybierzesz to już twój wybór....Ja swój podawałam z plastrem kandyzowanej pomarańczy które sama zrobiłam...Ale że "jemy" też oczami tort musi wyglądać...Nie dajmy się zwariować...
UsuńA moim zdaniem tort wygląda bardzo elegancko :) A rurek faktycznie nie trzeba jeść.
OdpowiedzUsuń